Kolejna galeria zdjęć wykonana w przeddzień 41. Maratonu Warszawskiego. Przyjechałem do Warszawy w sobotę, aby odebrać pakiet startowy. Oczywiście nie byłbym sobą, jakbym nie zwiedził Pałacu Kultury i Nauki. Po krótkiej konsultacji z pracownikiem postanowiłem pojeździć windą po pałacowych piętrach i porobić zdjęcia. Odwiedziłem wszystkie piętra dostępne ze złotych wind. Zrobiłem mnóstwo zdjęć skupiając się na detalach takich jak stare klamki, okucia, ozdoby wentylacji, kaloryferów itp. To wszystko piękne stare rzeczy, które cieszyły moje oko. Pierwszy raz przypadkowo wszedłem na 8 piętrze do auli, którą też bardzo chciałem zobaczyć. Niestety zobaczyłem tylko z boku, gdyż trwały tam zajęcia. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze tam wrócę. Odwiedziłem także salę obok Teatru 6. Piętro, gdzie odbywały się zajęcia z baletu. Piękno tego pomieszczenia mnie powaliło. Sufit to arcydzieło i te stare drzwi - piękny widok. Na koniec chciałem zobaczyć już wielokrotnie odwiedzane sale na 4. piętrze i tu niespodzianka. Na mojej drodze spotkałem rozczochranego pana, który stwierdził, że jest kierownikiem piętra i można na tym piętrze przebywać tylko za opłatą. Prosiłem go, abym mógł zakończyć mój kontakt z Pałacem Kultury i Nauki pozytywnie i tylko chwilkę przejść na około wind, ale pan był nieugięty. Sam się nakręcał i nie dawał mi dojść do słowa. Stwierdził, że będzie odpowiadał jak się potknę, więc zaproponowałem mu, aby przeszedł się ze mną, ale odmówił. Ogólnie jego argumenty były irracjonalne. Jedyne co wywnioskowałem z jego wypowiedzi to, że chce sobie porządzić i ma gdzieś drugiego człowieka. Pozdrawiam go serdecznie i życzę dużo zdrowia oraz nerwów na wodzy. Mimo wszystko zaliczam wycieczkę do pozytywnych i dziękuję miłym ludziom spotkanym na mojej drodze. Zapraszam do oglądania galerii.