Zdjęcia zostały zrobione podczas wyjazdu służbowego na "10 Przystanek PaT", który odbył się na Stadionie Narodowym w Warszawie. W czasie wolnym od czynności służbowych postanowiłem odwiedzić uwielbiany budynek jakim jest Pałac Kultury i Nauki. A szczęścia w tym dniu nie zabrakło. Miałem szczęście spotkać pałacową kronikarkę - panią Hannę Szczubełek, która bardzo ciepło mnie przyjęła. Troszkę opowiadała i pokazała mi rosyjską łopatę budowniczego Pałacu Kultury i Nauki, którą odnaleziono podczas remontu Sali Kongresowej. Łopata była wmurowana w ścianę pałacu. Jednak największym zaszczytem było to, że pani Hanna mnie kojarzyła i stwierdziła, że wiele o mnie słyszała. W końcu dziś się poznaliśmy osobiście. Następnie udało mi się zwiedzić wystawę, którą stworzono z okazji rocznicy 60-lecia oddania do użytku PKiN. A na wystawie same rarytasy. Od klamek z lat 50-tych XX wieku, po ubrania budowniczych, ochrony pałacowej, czy pań obsługujących pałacowe windy. Uważam, że wystawa po prostu zapierała dech w piersiach. Później udało mi się zwiedzić jak zwykle taras na XXX piętrze i podziwiać panoramę Warszawy przy idealnej pogodzie. Wyjazd zaliczam do niezwykle udanych. Zapraszam do oglądania.

 

Powrót