Jadą do Polski
deski i szyny,
wapno i cement,
szkło i maszyny.
Auta i dźwigi,
brązy, marmury
by stanął piękny
Pałac Kultury.
Już długi pociąg
do Polski jedzie,
wielkie koparki
na samym przedzie.
Jadą radzieccy
dzielni kopacze,
jadą szoferzy,
jadą spawacze.
Już przyjechało
stu inżynierów,
majstrów, murarzy,
cieśli, monterów.
Już się w Warszawie
praca zaczęła.
Już się zabrali
śmiało do dzieła.
By wywieźć ziemię
nie trzeba taczek;
wszystko ułatwi
praca kopaczek.
(...)
Przy takiej pracy
małe kłopoty;
już ukończono
ziemne roboty!
Już fundamenty
całkiem gotowe,
już rozpoczęto
wielką budowę!
Już rosną w górę
potężne mury:
dźwiga się z posad
Pałac Kultury!
Dźwiga się śmiało
i szybko wzrasta
jak kwiat kamienny
na klombie miasta!
Coraz to wyżej
i wyżej rośnie.
Oczom przyjemnie!
Sercu radośnie!
Spójrz, juz niedługo
dogoni chmury
wielopiętrowy
Piękny jak uśmiech!
Mocny jak skała!
Wielki jak wieża!
Wieczny jak chwała!
Wspaniały pomnik
radzieckiej sławy:
symbol przyjaźni
w sercu Warszawy!